Sekret, czyli prawo przyciągania - Solaris - rozwój osobisty

Sekret, czyli prawo przyciągania

Od jakiegoś czasu sporo hałasu w mediach robi film „The Secret”. DVD i książki związane z ‚The Secret’ są na liście bestsellerów amazon.com. W naszym rodzimym Empiku książka „Sekret”, która jest dokładnym tłumaczeniem oryginału jest obecnie na TOP10.

Jaki wielki Sekret kryje ta lektura? Czy to jakaś prawdziwa tajemnica, czy zwykły marketingowy wyczyn? Pytanie bardziej praktyczne: czym jest The Secret? Czy i jak możesz go wykorzystać by sobie polepszyć życie?

Przy okazji: jeśli jeszcze nie oglądałeś filmu, to znajdziesz go choćby i tutaj.

Może jeszcze słówko wstępu zanim przedstawię praktyczne spojrzenie na Sekret i jego wykorzystanie: jestem zwolennikiem zdroworozsądkowego podejścia do życia. Wierzę, że można osiągnąć to, co się pragnie – wystarczy mocno tego chcieć i podejmować działania, które prowadzą w stronę realizacji tych pragnień.

Wierzę, że każdy jest kowalem własnego losu, czy też jak wolisz, że każdy jest dla sam sobie żaglem, sterem i okrętem – te myśli sprzyjają aktywnemu działaniu, podejmowaniu prób by zmienić swoje życie na lepsze. Zadbać o siebie, bliskich, swoje dzieci i przyszłość. Zmusza też do szukania odpowiedzialności za swoje życie w sobie i swoich działaniach a nie na rozkładaniu rąk i narzekaniu na los i innych.

To, o czym mówi The Secret możesz, i powinieneś wykorzystywać w swoim życiu. Jedyne, czego nie lubię, to ubierać tą filozofię w jakąś magiczną pseudofizykę inteligentnego uniwersum oraz tajemnicy przekazywanej gdzieś tam cichaczem z pokolenia na pokolenie. Jeśli jesteś podobnie sceptycznie nastawiony do magii wszelakiej, natomiast interesuje Cię rozwój osobisty i polepszanie życia – przeczytaj ten artykuł i koniecznie obejrzyj/przeczytaj „The Secret”.

A teraz, gdy już znasz moje nastawienie – zapraszam do praktycznego spojrzenia na filozofię Sekretu.

Czym jest Sekret?

Na początek zapraszam Cię do przeczytania opisu z okładki książki. Jest bardzo dobrym ekstraktem tego, co znajdziesz w książce.

„Fragmenty Wielkiego Sekretu odnajdywano na przestrzeni dziejów w przekazach ustnych, w literaturze, w religiach i systemach filozoficznych. Po raz pierwszy wszystkie jego elementy zostały zebrane w tej niewiarygodnej książce, której lektura może mieć fundamentalne znacznie dla wszystkich jej czytelników.

Dowiesz się z niej, jak wykorzystywać Sekret w każdym aspekcie swojego życia – gdy chodzi o pieniądze, zdrowie, związki uczuciowe, szczęście, czy jakikolwiek przejaw komunikacji ze światem. Zaczniesz pojmować ukrytą, niewykorzystaną siłę, którą masz w sobie, a jej ujawnienie wypełni radością każdy dzień twojego istnienia.

Sekret zawiera mądrość współczesnych nauczycieli – mężczyzn i kobiet, którzy posługiwali się nim i posługują nadal, by osiągnąć zdrowie, bogactwo i szczęście. Stosując wiedzę Sekretu, ujawniają niezwykłe historie zwycięstwa nad chorobą, zdobycia ogromnego bogactwa, pokonania przeszkód i osiągnięcia tego, co wielu uznałoby za niemożliwe.

Masz w swych dłoniach Wielki Sekret…

Był przekazywany przez wieki, pożądany, skrywany, gubiony, kradziony i kupowany za ogromne sumy pieniędzy. Ów prastary Sekret rozumieli najwięksi ludzie w historii: Platon, Galileusz, Beethoven, Edison, Carnegie, Einstein – wraz z wynalazcami, teologami, naukowcami i wielkimi myślicielami. Teraz Sekret jest ujawniany światu.

„Poznając Sekret, dowiesz się, jak mieć wszystko, czego pragniesz i być, kim pragniesz. Dowiesz się, kim naprawdę jesteś. Poznasz prawdziwą wielkość, jaka czeka Cię w życiu” – napisano we wstępie do książki.
Rhonda Byrne, jak każdy z nas, odbyła własną podróż odkrywczą. W jej trakcie zebrała wspaniały zespół pisarzy, duchownych, nauczycieli, filmowców, projektantów i publicystów, by ujawnić światu Sekret i dzięki swej wizji przynieść radość milionom.
Są wśród nich John Assaraf, Michael Bernard Beckwith, Lee Brower, Jack Canfield, dr John F. Demartini, Marie Diamond, Mike Dooley, Bob Doyle, Hale Dwoskin, Morris Goldman, dr John Gray, dr John Hagelin, Bill Harris, dr Ben Johnson, Loral Langemeier, Lisa Nicholas, Bob Proctor, James Arthur Ray, David Schirmer, Marci Schimoff, dr Joe Vitale, dr Denis Waitley, Neale Donald Walsch i Fred Alan Wolf.”

OK. Tyle możesz dowiedzieć się z opisu książki. Teraz spróbuję przetłumaczyć z marketingowego na bardziej ludzki, praktyczniejszy język:

Sekret = Prawo Przyciągania

Sekret opowiada o tym, że za sprawą swoich myśli możesz stworzyć życie jakiego pragniesz: mieć cudowny związek, zdrowie, bogactwo. Tytułowym „Sekretem” jest Prawo Przyciągania, czyli właśnie umiejętność świadomego formułowania myśli, by przyciągać do swojego życia to, co chcesz, a nie to, czego nie chcesz.

Główne przesłanie Prawa Przyciągania

Głównym przesłaniem jest „like attracts like”, czyli w luźnym tłumaczeniu „podobne przyciąga podobne”. Jeżeli oczekujesz od życia pozytywów, i wierzysz, że na takie życie zasługujesz, to właśnie takie Twoje życie będzie. Jeśli natomiast skupiasz się na problemach, narzekaniu, kłopotach – to … no właśnie: dostaniesz tego jeszcze więcej.

Dla lepszego zobrazowania Prawa Przyciągania – przykład dotyczący pracy:

– jeśli idziesz do pracy z myślą „jasna cholera, znowu ten syf”, to tak też się nastrajasz: bardzo łatwo będzie Cię wytrącić z równowagi i znajdziesz masę potwierdzeń, że Twoja praca jest dramatyczna. Nie zauważysz pozytywów, jakie praca Ci daje, nie znajdziesz w niej możliwości rozwoju.

– czy szef będzie chciał wypromować osobę, która narzeka i widać, że nie chce się rozwijać a jedynie się w pracy męczy? Pewnie nie.

– jeśli pójdziesz w poszukiwaniu pracy do innej firmy, i podczas spotkania skupisz się na tym, że chcesz zmienić pracę bo w obecnej jest źle, syf i dramat, a do tego jeszcze ponarzekasz na szefa – to gwarantuję Ci, że od razu Cię odstrzelą – przecież z dużą dozą prawdopodobieństwa będziesz tak samo siać ferment w nowej pracy, narzekać na szefa, pensję, obowiązki itd. Takich pracowników nikt nie chce.
A z drugiej strony:

– jeśli zaczniesz oczekiwać, że w Twojej pracy masz masę ciekawych możliwości rozwoju – to albo te możliwości zaczniesz dostrzegać nawet tam gdzie ich poprzednio nie widziałeś. Bądź znajdziesz te możliwości w innej firmie.

Z pozytywnym nastawieniem będziesz znacznie bardziej atrakcyjny dla obecnego i przyszłego pracodawcy. Podejmiesz też działania, które będą służyły Twojemu rozwojowi i jest duża szansa na to że przełożeni to dostrzegą. Otworzą się przed Tobą nowe możliwości i praca będzie Ci sprawiać przyjemność.

Jeszcze jeden przykład: czemu tak trudno ludziom schudnąć czy rzucić palenie? Dlatego, że cały czas muszą się skupiać na tym, czego nie chcą: na tym by zgubić zbędne kilogramy, czy też zaprzestać robienia czegoś. Nie myślą o tym, czego chcą, a myślą o tym, czego nie chcą. A według Prawa Przyciągania dostajemy to, o czym myślimy.

Tak mniej więcej działa w praktyce Prawo Przyciągania.

A teraz praktyczny poradnik

Jak stosować Prawo Przyciągania?

The Secret proponuje 3 kroki:
1. Poproś

Musisz wiedzieć, co konkretnie pragniesz i poproś o to w myślach. Wiedza na temat tego czego dokładnie chcesz jest najistotniejszym krokiem nie tylko przy Prawie Przyciągania. Każde działanie zaczyna się od tego byś wiedział czego chcesz: niezależnie czy starasz się lepiej zarządzać swoim czasem, czy też zastanawiasz się nad swoim życiem i wyznaczasz sobie cele.

Zwizualizuj rezultat

W Prawie Przyciągania dochodzi dodatkowy aspekt: wizualizacja efektów. Jest to znana choćby wśród sportowców metoda przygotowania i treningu. Wizualizacja to stworzenie w myślach obrazu tego co będziesz czuł, co widział i słyszał, gdy już osiągniesz to czego pragniesz. Im więcej detali w obrazie umieścisz, im więcej zmysłów zaangażujesz w wizję tym lepiej – tak już działa nasz umysł.

By odmagicznić tą wizualizację przypomnij sobie czy nie bawiłeś się kiedyś w próbę wyobrażenia sobie krojonej cytryny, z jej charakterystycznym zapachem, delikatnymi wybrzuszeniami skórki, które czuć pod palcami… większości ludzi przy odpowiednim zaangażowaniu w tą zabawę język zaczyna produkować zwiększone ilości śliny, tak jakby rzeczywiście mieli zaraz posmakować tą wyimaginowaną cytrynę. A przecież to jedynie wizualizacja 🙂 Ważne, że działa, i możesz to wykorzystać.
Jeszcze ważne pytanie: kogo masz prosić? Jeżeli jesteś wierzącym, prawdopodobnie kierujesz swoje prośby do Boga. Jeżeli nie – hmmm… tu Ci nie podpowiem, sam znasz najlepiej swoją odpowiedź.

2. Uwierz

Na tym etapie musisz dostosować swoje myśli, entuzjazm, działania i język do tego jakbyś już dostał to czego pragniesz. Wszystkie praktycznie afirmacje opierają się na języku dokonanym: mówisz tak jakbyś to już miał, był tym, kim chcesz być i zachowywał się tak jakbyś miał w sobie już te umiejętności, które teraz chcesz nabyć.

Zauważ, że jak już usuniesz tą otoczkę ‚magiczną’ – to takie podejście ma sens: jeżeli, powiedzmy, chcesz schudnąć (a właściwie prawidłowo powinno to brzmieć: chcesz być wysportowany, zdrowy i szczupły) – to zaczynasz działać tak, jakbyś doszedł już do docelowego stanu: przestaniesz więc jeść rzeczy, które szczupłej i zdrowej osobie szkodzą, zaczniesz więcej się ruszać – bo przecież taki JUŻ jesteś itd. Trochę więcej o tym spojrzeniu znajdziesz w artykule na temat szybszego osiągania celów.

Często musisz na tym etapie pokonać spory opór własnych myśli. Musisz uwierzyć, że

1. zasługujesz na to, co chcesz, i że
2. jest to realne: masz prawdziwą szansę to osiągnąć
3. i w zgodzie z Twoją naturą.

Jeśli nie osiągasz tego, czego pragniesz, prawdopodobnie w głowie masz jakieś sprzeczne myśli, które torpedują w Tobie chęć osiągnięcia celu.

Przykładowo, czasami zdarza się, że osoby, które chcą być bogate, od zawsze były karmione przekonaniami, że tylko oszuści i cwaniaczki mogą się dorobić. Bądź obawiają się że stracą obecnych znajomych i im pieniądze odbiją, lub też, że wtedy staną się celem kradzieży, roszczeń rodziny, fałszywych przyjaźni itd. Takie konkurujące, sprzeczne przekonania wzajemnie się znoszą.

3. Otrzymaj

Bądź otwarty na otrzymanie tego o co poprosiłeś. Zwracaj uwagę na to jakie sygnały dostajesz, jakie ‚zbiegi okoliczności’ funduje Ci otoczenie.

Absolutnie nie oznacza to, że masz czekać biernie na to co Ci przyniesie los. Bardzo prawdziwy jest tu stary kawał:

„Panie Boże, spraw, bym wygrał milion złotych – modlił się co sobotę pewien Żyd. W końcu Pan Bóg nie wytrzymał i zagrzmiał: Mosiek, daj mi szansę, kup los!”

Musisz wierzyć i oczekiwać, że dostaniesz to, o co prosisz i działać, tak by otrzymać to, czego pragniesz.

Przeciwnicy i krytyka Prawa Przyciągania

A jakże, jak każda rzecz, która robi wiele szumu Sekret również ma sporo przeciwników. Poniżej najistotniejsze według mnie zarzuty:

Ogólny zarzut – jeśli naprawdę przyciągamy to o czym myślimy, to dlaczego były wojny światowe, niektórzy ludzie rodzą się kalecy itd. Czy to oznacza, że miliony osób myślało i pragnęło takich dramatów jak wojny? Zostawiam to bez komentarza, bo trzeba by było wejść w tak ciężkie tematy jak to „czy Bóg jest sprawiedliwy” itd. A nie chcę wypływać na tak szerokie wody. Jeżeli masz swoje przemyślenia to możesz je natomiast podrzucić na forum.

Zdrowie – same myśli nie mogą Cię uzdrowić z poważnej choroby np. raka. Potrzebna jest kuracja, leki i opieka lekarza. Z drugiej strony jest coś takiego jak efekt placebo, ale też nie sądzę by można nim było zastąpić leczenie poważnych chorób. Moja opinia jest taka, że Prawo Przyciągania pomaga nam rozpoczęcie właściwego procesu leczenia i wspiera go, a nie zastępuje.

Fizyka uniwersum – w książce i filmie pokazane jest to, że myśli są fizyczną falą elektromagnetyczną, która rezonansuje z właściwymi rzeczami w uniwersum – i dlatego przyciągamy do siebie to o czym myślimy. To dla mnie akurat bujda i fizyki bym nie mieszał. Moim zdaniem myślenie o czymś powoduje, że zakładamy swojego rodzaju filtr w głowie i dlatego widzimy dookoła nas więcej tego na czym skupiamy myśli – przez to przyciągamy do nas te rzeczy.

Po pełną listę zarzutów i szczegóły odsyłam do angielskiej wikipedii.

Podsumowanie

Poznanie Prawa Przyciągania i zmiana sposobu myślenia na pozytywny jest według mnie kluczem do ulepszenia swojego życia. Zachęcam Cię do obejrzenia Sekretu, bo jest to fantastycznie zrobiony film, który w bardzo prosty a zarazem intrygujący sposób przedstawia całą filozofię – jak ważne są nasze myśli, jak istotne są słowa, jakich dobieramy (to zresztą również domena NLP), oraz postawa jaką w życiu prezentujemy.

Mam nadzieję, że z lektury książki bądź też filmu wyciągniesz dla siebie praktyczne wskazówki i polepszysz jakość swojego życia 🙂

Tomasz Zienkiewicz

11 odpowiedzi na “Sekret, czyli prawo przyciągania”

  1. kasia23 pisze:

    Moim zdaniem rak bierze się z negatywnym emocji, stresu, przemęczenia, zamartwiania się, braku spełnienia, braku poczucia bezpieczeństwa. Więc można go zlikwidować poprzez poważne pozytywne zmiany w życiu. Chemioterapia to trucizna, usuwa komórki rakowa, ale też zatruwa organizm 🙂

  2. […] Sednem teorii przyciągania jest  „like attracts like”, co w potocznym tłumaczeniu oznacza „podobne przyciąga podobne”[2]. Budujmy mapy planów i marzeń, myślmy pozytywnie, a tak właśnie będzie wyglądało nasze […]

  3. Zofianna pisze:

    Absolutnie, zgadzam sie z twierdzeniem iz,, podobne przyciaga podobne,,mam mnostwo przykladow ze swojego zycia ktore to potwierdza.Mysle tez ze pozytywne myslenie ,bycie optymista ,czlowiekiem pogodynym itp.mocno temu sprzyja…ale czy tego sie mozna nauczyc? mysle ze tak…;)

  4. Krzysztof pisze:

    Pierwsze rozsądne i wiarygodne wytłumaczenie prawa przyciągania! Gratuluję!

  5. monika pisze:

    czyli nie ma żadnego prawa?! Wystarczy zmienić swoje nastawienie do ludzi, otoczenia …być milszym i myśleć pozytywnie? Więc o co tyle rabanu 🙂

  6. Sławek pisze:

    Rozejrzyj się i powiedz: jeśli to jest takie proste to dlaczego nie działa tak powszechnie?

  7. eXistenZ pisze:

    Dla mnie takie patrzenie na świat jest bez sensu moze i zrozumiałem zle ten przekaz ale czym był by swiata bez bolu i zła wieczne szczescie i poztywne myslenie moze doprowadzic do obłedu bo dziecko ktore było by uczonwe własnie w taki sposob nie znało by zła bo nie wiedziało by czym tak naprawde ono jest. Dla mnie to jest jak przysłowiowa merchew przed nosem. :))

  8. hermanoff pisze:

    jesteś jednym spuzzlem z układanki pod nazwą Wzechświat

  9. marek pisze:

    Witam…slawek dlatego to ni jest powszechne poniewaz jest proste…ludzie z reguly mysla negatywnie a czesto zyja w swoich przekonaniach…szczescie to nie pieniadzei wszystkie dobra materialne…oczywiscie to jest dodatek to prawdziwego szczescia…to jest stan ducha…a stan ducha tworzy sie myslami…pozytywnymi…co za tym idzie…kazda mysl przyciaga do siebie mysli pokrewne…zanim kupisz samochod musisz o nim pomyslec:-)mysli przyciagaja sytuacje, zdarzeniaitd.wiecej wiary i pozytywnych mysli…to tak wskrocie..pozdrawiam cibie i wszystkich ludzi pozytywnie myslacych:-)

    • xx pisze:

      Masz racje w książce jest za bardzo naukowo przedstawione to prawo przyciągania.Mimo wszystko jest genialny film i ksiazka polecam wszystkim, którzy błądzą w swoim życiu nie wiedzą czego chca to bardzo nakręca i daje wiele refleksji.
      Jeśli chodzi o wojny o nieszczęścia nie możemy za to winić Boga ani też zastosowanie sekretu bo czasem nie mozna wplynac na niektóre rzeczy ale to tez z drugiej strony są problemy ktore juz od dawien czasu byly poruszane,przecież ile bylo i jest wojen na swiecie to jest tylko z nienawisci jednych ludzi do drugich,jest to bardzo przykre.

  10. Daniel pisze:

    Wojny, nieszczęścia? A może ludzie, których myśli były negatywne te wojny przyciągneły? Gdyby każdy człowiek nie myślał jak rozwiązać problem, tylko myślał co już ma i że trzeba to docenić, myślę że takiego problemu by nie było.
    Doceniając to co masz, skupiasz się na tym i przyciągasz tego więcej. Skupiając i myśląc nad tym, że to wszystko nie prawda, że to pranie mózgu itp. To przyciągasz. Jeśli nie będziesz myślał o tym, jak to przyciągnąć i czemu to na Ciebie nie działa, lub czego nie możesz się ożenić skoro ciągle myślę o kobiecie mojego życia, to będziesz ciągle to przyciągał, czyli niespełnienie. Nie myśl jak rozwiązać swoje problemy, tylko doceń te których nie masz, a wtedy twoje inne problemy będą maleć. Podziękuj Bogu za to, że żyjesz, a więcej tego życia dostaniesz, bo skupiasz się na tym, jeśli będziesz skupiał się na tym, czego nie masz, stracisz to co już masz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa cookies.

Czytaj więcej na temat polityki cookies.