O metodzie inni .. - Solaris - rozwój osobisty

O metodzie inni ..

Metoda ustawień systemowych rodziny Berta Hellingera należy bez wątpienia do jednego z najciekawszych, ale jednocześnie najbardziej kontrowersyjnych kierunków psychoterapii ostatniej dekady. O dużym i wciąż wzrastającym zainteresowaniu pracą hellingerowską niech świadczy choćby fakt lawinowo rosnącej ilości różnorodnych publikacji, szkoleń i warsztatów z tego zakresu oraz oszamiałająca wręcz liczba uczestników międzynarodowych konferencji poświęconych tej metodzie. Tylko w roku 2001 na takiej właśnie międzynarodowej konferencji obecnych było przeszło 1 600 uczestników z ponad 30 krajów świata, aby już w maju 2003 roku na podobnym zjeździe w Würtzburgu pojawiło się już ponad 2 500 osób niemal ze wszystkich krajów na świecie, nawet z tych najbardziej egzotycznych i dalekich od Niemiec, kolebki tej szkoły terapii. Jednocześnie na łamach prasy niemieckojęzycznej toczy się nieprzerwanie ożywiona oraz krytyczna debata na ten temat. Pojawiają się też czasem niefortunne publikacje świadczące o całkowitym niezrozumieniu tej metody, gdzie przyrównuje się ją do partii szachów . Terapeutom nurtu hellingerowskiego zarzuca się wręcz czarnoksięskie, magiczne i szamańskie działania. Hellinger posądzany jest też o tradycjonalizm, paternalizm, czy kryptoreligijność (biblijność) swojej metody, a więc o wszystkie najcięższe grzechy główne, jakie popełnić można wobec współczesnego przepojonego poprawnością polityczną liberalnego społeczeństwa. Bronią się oni twierdząc, że ich styl pracy poparty jest wieloletnimi obserwacjami klinicznymi oraz praktyką terapeutyczną i nie czynią niczego innego, niż to, co nie wynikałoby ze zgromadzonych rozlicznych doświadczeń i dużej skuteczności samej metody. Przykładowo, gdy w czasie ustawienia systemowego matka stoi na miejscu przynależnym ojcu, to w całej rodzinie w zdecydowanej większości przypadków pojawia się niepokój i poczucie braku oparcia, czy bezpieczeństwa u dzieci. I niech nazywa się to w takim razie paternalizmem. Gdy z kolei w małżeństwie miała miejsce aborcja, to najczęściej widać wyraźnie, że prawdziwa więź między partnerami zostaje zniszczona. Trudno tego wszystkiego nie zauważyć i milczeć, aby czasem nie być posądzonym o konserwatyzm. To prawda, że metoda ta przy pierwszym jej oglądzie wydaje się niezwykła, niezrozumiała i idąca, jak żadna inna, pod prąd współczesnemu światu. I zarówno przeciętny człowiek, jak i wyszkolony oraz certyfikowany psychoterapeuta czuje się tu totalnie zdezorientowany. Może sobie tylko czasem powtarzać pod nosem, tak jak czynili to na początku moi koledzy-terapeuci, z którymi odbywałem systematyczne szkolenie w zakresie stosowania tej metody: nic nie rozumiem, co tu do cholery się dzieje ! Czary to jakieś, magia, czy co?

Jarosław Jagieło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa cookies.

Czytaj więcej na temat polityki cookies.